Krzysztof Gajewski pływał przez 48h w jeziorze, pokonując wpław prawie 110 km bez wychodzenia z wody. Pobił tym samym rekord Guinnessa w pływaniu długodystansowym w kategorii „The Longest Lake Swim”- najdłuższego dystansu pokonanego wpław, w wodach stojących.
Dodatkowo jego wynik jest nowym rekordem Europy w pływaniu długodystansowym. Dokonał tego wyczynu na terenach wodnych Kopalni Wrocław.
Pływak przestrzega zasad Marathon Swimmers Federation. Oznacza to, że rekordzista nie mógł zrobić sobie przerwy na sen, czy jedzenie. Pływając, nie dotknął on dna. Ponadto mógł być ubrany tylko w kąpielówki, czepek i okulary.
Pływak spotkał się w piątek 18 września z młodzieżą z I LO w Dzierżoniowie. Podczas spotkania opowiedział o swojej motywacji, o ludzkiej psychice, a przede wszystkim o tym, że można osiągnąć wszystko jeśli tylko wystarczająco mocno się tego pragnie. Jak sam mówi – „granice ludzkich możliwości są o wiele dalej niż sądzimy. Nie mówię tu o granicy bólu, motywacji czy tego co nazywamy swoimi możliwościami. Mówię tu o granicy, w której człowiek przestaje być w pełni świadomy i przestaje rozumieć dlaczego robi to co robi. Pozostaje w nim wtedy jednak taka iskierka woli walki, która tli się w nim o wiele dłużej niż się tego można spodziewać.”
Podczas pływania miał kryzysy, był ochładzany w wodzie, jednak po każdym upadku następował wzlot. Jego niesamowity wyczyn miał też inny ważny cel. Podczas wydarzenia była prowadzona zbiórka na Triathlonową Akademię Młodzieży, aby młodzi sportowcy, mieli fundusze na dalszy rozwój.